Zaczynam tutaj. HSGD, dzień 1.
W szkole całkiem ok, głód nie męczył mnie jakoś super strasznie, skończyłam lekcje o 13 więc byłam wcześnie w domu. Wycinałam figury na matematykę, przeglądałam instagramowe profile chodzących thinspiracji, trochę pograłam i to chyba tyle. Potem 'pouczyłam' się na wos. Znowu zaczęłam pisać z kumplem. (słowo przyjaciel nie przechodzi mi nawet przez gardło)
serek wiejski light, kawałek bułki 150
barszcz, bułka pszenna 408
serek wiejski light 121
679/900
Waga 75,5kg.
na pewno tym razem się uda, powodzenia C;
OdpowiedzUsuńZmieściłaś się w bilansie więc jest dobrze. Trzymam kciuki żeby Ci się udało.
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńłADNY BILANS, gratuluje i powodzenia z jutrzejszym dniem.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie http://trudnadrogadoosiagnieciaperfekcji.blogspot.com/