poniedziałek, 25 kwietnia 2016

HSGD po raz drugi.

 Zaczynam tutaj. HSGD, dzień 1.

W szkole całkiem ok, głód nie męczył mnie jakoś super strasznie, skończyłam lekcje o 13 więc byłam wcześnie w domu. Wycinałam figury na matematykę, przeglądałam instagramowe profile chodzących thinspiracji, trochę pograłam i to chyba tyle. Potem 'pouczyłam' się na wos. Znowu zaczęłam pisać z kumplem. (słowo przyjaciel nie przechodzi mi nawet przez gardło)


serek wiejski light, kawałek bułki 150
barszcz, bułka pszenna 408
serek wiejski light  121

679/900

Waga 75,5kg.

4 komentarze:

  1. na pewno tym razem się uda, powodzenia C;

    OdpowiedzUsuń
  2. Zmieściłaś się w bilansie więc jest dobrze. Trzymam kciuki żeby Ci się udało.

    OdpowiedzUsuń
  3. łADNY BILANS, gratuluje i powodzenia z jutrzejszym dniem.
    Zapraszam do siebie http://trudnadrogadoosiagnieciaperfekcji.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń