piątek, 3 czerwca 2016

Sześćset

Więc zaplanowałam sobie jeść 600kcal. To dobra liczba, tak przynajmniej myślę. Nie było mnie booo przyszłam do domu, kiedy powinnam być w szkole. Miałam powód, koleżanka oblała mnie colą, ale nie. Dostałam wpierdol, matka pozabierała mi wszystko. Powinnam dostać okresu, ni widu, ni słychu. Nie ma. I źle, dziś wf którego nienawidzę. Wolę ćwiczyć sama. Na polskim było o eufinizmach. Przykład? "Nie mówi się moda dla grubych tylko moda dla puszystych". Szkoda, ze takiej mody nie ma. A no tak, waga znowu to głupie 76kg, było 74... Ale zjebałaaam. Po prostu będę się trzymać na tych 600kcal w porywach do 800 max. W planach mam iść na rower, pokręcić w końcu hula hop i nauczyć się kręcić nim w lewą stronę. Co tam jeszcze w szkole... Hm, widziałam dziewczynę o nogach wręcz idealnych. Podobają mi się, dwa patyki. Nienawidzę krągłości, faceci tak bardzo na nie lecą, tak bardzo chcą niemożliwych kształtów, żeby kobieta była piękna i idealna bez makijażu. Hah, śmieszą mnie ich wymagania. Bardzo śmieszą, jak dobrze że już nie odczuwam pociągu seksualnego do jakiejkolwiek płci. :)

Na zimę chciałabym wydziergać sobie sweter. Po prostu zwykły szary albo bordowy sweter. Taki jak jest na thinspiracjach z nogami, jest uroczy, ciepły i w ogóle jak zrobię go sama to satysfakcja mnie ogarnie.

Jest 22:35, oglądam Heartland. Wróciłam do niego po kilku latach, podoba mi się. Chciałam kupić książki już teraz, no ale halo. Dziecko drogie skąd ty tyle pieniędzy weźmiesz? ._. Jestem głodna, bardzo, bardzo głodna. Piję herbatę, może minie, oby. A może serial mnie tak wciągnie, że zapomnę o tym? Tak, niech wciąga dalej. Jacyś debile strzelają sobie fajerwerkami, czas uspokajać psa...

ś: 3 sucharki 120
o: kawałek piersi z kurczaka na parze, ryż 240
p: jabłko 70
k: 3 sucharki 120 (planowane)
550/600

10min intensywnego kręcenia hula hop

2 komentarze:

  1. takie duże swetry i bluzy są super <3333
    Piękny bilans! Na pewno Ci się uda i szybo pozbędziesz się tych kilogramów Które ci przybyły i jeszcze więcej!!!
    Trzymaj się chudziutko :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam duże swetry i kolory, które wymieniłaś. Brak mi talentu, ale liczę, że i ja schowam się w takim na jesień - już chudsza.
    Piękny bilans.
    Trzymaj się <3

    OdpowiedzUsuń